29 lip 2015

Jak zacząć robienie bransoletek?

Zaczynamy od wyboru kolorów i kupienia odpowiednich nitek. Można kupować mulinę, włóczkę lub po prostu kilka razy złożyć nitki do szycia. Ważne jest żeby wszystkie nitki w bransoletce były jednakowej grubości. Gdy chcemy zrobić bransoletkę z nitek różnych firm lub gdy korzystamy z nitek metalicznych warto przed rozpoczęciem bransoletki zrobić supełki tymi nitkami i je porównać, jeśli nie są jednakowe to wyciągać po jednej niteczce z grubszej, póki supełki nie będą takie same.
Ja korzystam z takich nitek:
Od lewa niemieckie nitki Madeira (10 m), rosyjskie im. Kirowa (20 i 10 m), francuskie DMC (8 m) i polskie Ariadna (8 m).

Potem nacinamy odpowiednią ilość kawałków muliny, ja zazwyczaj nacinam po 120 cm zawsze wystarczało. Można wziąć mniej, kiedy się skończy można dowiązać. Teraz trzeba gdzieś przyczepić nitki. Jest na to kilka sposobów:

1. Agrafka
Nitki zawiązujemy w supełek i przyczepiamy agrafką do czegoś miękkiego, ewentualnie do własnych spodni. Niewygodne przy szerokich bransoletkach, ale praktyczne w podróży.




2. Klips biurowy.
Do książki,czy do czego tam wykombinujecie. Trzyma mocno, łatwiej jest równo zacząć. Przy
szerokich bransoletkach trzeba wyposażyć się w więcej klipsów.



3.Taśma klejąca
Sposób uniwersalny, taśmę klejącą można przykleić gdziekolwiek. Taśma bransoletkę trzyma dobrze, ale  warto zawiązać supełek, aby nitki się przypadkiem nie wyciągnęły.



Ja robię to w ten sposób (pozwala mi na to rozsuwany stół):

 

Miedzy dwiema częściami stołu mam przyklejoną linijkę. Na nią przyczepiam nitki taśmą klejącą i na nią przyklejam drugą linijkę (żeby pierwszy rząd był równy). To wszystko trzyma jeszcze klips. Gdy zrobię kilkanaście rzędów zdejmuje linijkę i zostawiam tylko klips. 

Wymyślajcie swoje sposoby, żeby było wam wygodnie.
Nacinamy nitki i do roboty ;)

A wy jak zaczynacie robienie bransoletek? Nie nudzi was nacinanie nitek?

Jak zrobić bransoletkę w kształcie rombów?

Oderwiemy się od zwykłych bransoletek. Mam dla was coś innego. Bransoletka w kształcie rombów.


Schemat wygląda np. tak:

Częściej są spotykane schematy narysowane w zeszycie bez zaznaczonych supełków. Do tego trzeba trochę praktyki w pracy ze schematami. Nie chce się szukać - można wyciąć sobie romb z jakiegokolwiek schematu - czemu nie?

Wbrew pozorom taką bransoletkę jest zrobić bardzo łatwo.

Nitki, które będziemy potrzebować, są na schemacie tymi 'wystającymi' z dwóch górnych boków.



(tak, nie umiem rysować strzałek w paincie), myślę, że rozumiecie o co chodzi.

Czyli ma tak: z lewej 4 białe, 3 czerwone, 2 czarne i 2 brązowe, z prawej - 6 brązowych, 4 białe, 1 czarna. Obcinamy rozdzielamy właśnie tak na dwie grupy: lewą i prawą. Nie muszą być ułożone.


Zaczynamy robić lewy brzeg. Bierzemy lewą grupę, prawą odstawiamy na bok. Pierwsza nitka ma być brązowa, więc robimy brązową nitką supełek w prawo (jak zwykle) na wszystkich pozostałych nitkach.



Następna też jest brązowa. Bierzemy następną brązową nitkę i robimy nią supełek w prawo na pozostałych nitkach nie ruszając tej pierwszej. Supełki brzegowe radzę zaciągać mocniej, żeby brzeg nie "odpadał" od rombu.



Potem nitką czarną nie ruszając pierwszych brązowych i tak dalej, aż nie zostanie jedna biała.


Zasada dla prawego boku jest taka sama, tylko supełki robimy w lewo.
Mamy gotowe dwa boki:



Dalej robimy środek. Do połowy w każdym rzędzie dodaje się jeden supełek (dodajemy po jednej nitce z każdej strony. Pierwszy rząd to jeden supełek, drugi - dwa itd. Pierwszy rząd:


I tak dalej. W każdym rzędzie dodajemy po nitce z każdej strony, aż dojdziemy do środka.



Na schemacie ilość supełków w rzędzie zaczyna się zmniejszać. Widzimy 'wiszące' białe nitki po bokach.


Odkładamy je na bok, tym samym zmniejszając ilość supełków w następnym rzędzie

Następny rząd:




I znowu: z lewa odkładamy białą, z prawa brązową. i tak do końca. (Na schemacie jest niedorysowany ostatni brązowy supełek.) 
Wychodzi coś takiego:



Teraz musimy zakończyć brzegi.zaczynamy od lewego boku. Bierzemy DRUGĄ z góry nitkę robimy nią na pierwszej supełek w lewo.



Potem bierzemy następną z góry nitkę i robimy supełek w lewo na nitkach wyżej. I tak do końca. 



Z prawa analogicznie - supełki w prawo



I mamy gotowy romb. Większość schematów jest symetryczna. Wtedy można byłoby zacząć wszystko od początku, bo kolory by były takie same. Lub ewentualnie zmienić na lustrzane odbicie. Wtedy też ostatni brzegowy supełek będę łączący, czyli zarazem pierwszy i ostatni. W tym schemacie musimy na nowo rozłożyć nitki. Ja odwrócę schemat i będę robić tak:


I wszystko staje na swoje miejsca. Nie widziałam więcej takich schematów, ale wszystko się może zdarzyć. Moja gotowa bransoletka:




Myślę, że zasada jest jasna. Jeśli nie - piszcie, jeśli tak -  może jeszcze kolczyki?



Wykorzystanie tej zasady przydaje się by ładnie zakończyć lub rozpocząć bransoletkę:



Wystarczy wyznaczyć sobie dwie połowy rombu w schemacie. Na początku:


I na końcu:


Życzę miłego plecenia :) Pokazujcie swoje bransoletki i pytajcie jeśli coś jest nie jasne.

18 lip 2015

Jak rozumieć wzory?

Jakieś kółeczka różnych kolorów ze strzałkami?
Tak by każdy pomyślał. Ale nie ma nic prostszego. Każdego kółeczko oznacza supełek, jego kolor - kolor nitki, którą robimy supełek, a strzałka - rodzaj supełka. Wzory znajdziecie tutaj. Normal patterns to bransoletki robione tą metodą, którą opisuje w tym poście, alpha patterns to bransoletki z napisem/rysunkiem Oczywiście możecie możecie poprosić mnie, zawsze pomogę znaleźć konkretny wzór.

Najprościej jest robić bransoletkę rzędami po supełku z prawa na lewo lub z lewa na prawo.
Weźmy ten wzór:



Na górze widzimy jak będzie wyglądać nasza bransoletka. Niżej mamy kolejność nitek (z lewa na prawo): czarna, czerwona, biała, jasno czerwona, żółta, dwie pomarańczowe, żółta, jasno czerwona, biała, czerwona, czarna. Rozkładamy nitki, pamiętają o tym żeby zostawić trochę na warkoczyki.



Oczywiście można zmieniać kolory, ale początkującym bym nie radziła, łatwiej jest się pomylić. Zaczynamy robić pierwszy rząd:

Pierwszym będzie czarny supełek w prawo:


Robimy czarną nitką na czerwonej supełek w prawo:



Potem drugi supełek w prawo białą nitką na jasno czerwonej:




I tak do końca rzędu wg wzoru: żółtą na pomarańczowej w prawo, żółtą na pomarańczowej w lewo, białą na jasno czerwonej w lewo (tu na zdjęciu jest czerwony supełek, nie zwracajcie uwagi, zostało to potem poprawione) i czarną na czerwonej w lewo. Trzeba zauważyć, że każdy supełek tworzą dwie nitki, następny supełek kolejne dwie i tak dalej. Mamy gotowy pierwszy rząd:



W drugim rzędzie widzimy, że z boku jest nitka bez supełka.

Tak jest w każdym parzystym rzędzie. Dwie nitki z boku nie ruszamy, wrócą do bransoletki w 3. rzędzie. Czyli biorąc drugą i trzecią nitkę robimy czarny supełek zwrotny w lewo:




I znów do końca rzędu: biały zwrotny w lewo, supełek żółtymi nitkami (jeśli nitki są takiego samego koloru można zrobić dowolny supełek), biały zwrotny w prawo, czarny zwrotny w prawo i wolna czerwona nitka:



Myślę, że zasada jest jasna. Dorabiamy do końca wzoru:



Już się pojawia wzór. Teraz pytanie: co dalej? Otóż, powtarzamy wzór tyle ile razy ile potrzeba, zwracając uwagę tylko na rodzaj supełków, a nie na ich kolor.

Tak wygląda moja gotowa bransoletka wg tego wzoru:



Jeśli będą jakiś pytania - piszcie. Macie swoje ulubione schematy? Ja robię wszystko po kolei, nie mogę zrobić więcej niż dwie bransoletki wg jednego wzoru.


13 lip 2015

Szkocka bransoletka

Zapewne każdemu się rzucała w oczy szkocka tkanina.



A co powiecie na bransoletkę w takim stylu? Prostszego schematu znaleźć nie można: rząd w prawo, rząd w lewo. Wszystko zależy od waszej fantazji - ilość nitek i ich kolory.
Może najprostsze: 8 nitek, dwa kolory?


Lub trójkolorowa?





Nitki po prostu przeplatają się po prostej od jednego boku bransoletki do drugiego. Plecie się bardzo szybko i przyjemnie. Gdy ja zgubiłam jedną ze swoich, już za 3 godziny miałam nową. Dla mnie to bardzo szybko, bo zazwyczaj siedzę nad bransoletkami po kilka lub kilkanaście wieczorów.

11 lip 2015

O bransoletkach i twoje pierwsze supełki.

Pomysł stworzenia bransoletek z muliny został zapożyczony przez hippisów od Indian z Ameryki Północnej i został wykorzystany jako symbol przyjaźni - po wymienieniu się bransoletkami Indianie uważali się za przybranych braci. Uważano także, że ten kto dostał bransoletkę z muliny powinien ją nosić póki się nie porwie. Czasami wykorzystywano je zamiast obrączek. Te bransoletki były robione jednakowo i para wymieniała je między sobą.

Teraz większość ludzi wykorzystuje bransoletki jako ozdoby. Często są one robione jako prezent na urodziny itp. Uważano, że bransoletki nie można sprzedawać, ale teraz bardzo łatwo możemy je znaleźć w sklepach internetowych.

Bransoletki są noszone zarówno jak i przez kobiety tak i przez mężczyzn. Więc czasami są robione parne bransoletki. Zazwyczaj są one albo bardzo podobne, a czasami nawet identyczne. Bransoletki można założyć na spacer, na randkę, zwykłe wyjście z domu. Są też tacy co w ogóle ich nie zdejmują.

Bransoletki z muliny to nic innego jak setki supełków.

Istnieją ich cztery rodzaje. Na zdjęciach zobaczycie jak je się robi oraz jak są zaznaczane na schematach.

W prawo:

Prawą nitką robimy pętelkę, oplatamy lewą nitkę i zaciągamy. Powtarzamy dwa razy. Na końcu nitki zamieniły się miejscami.

W lewo

Lewą nitką robimy pętelkę, oplatamy prawą nitkę i zaciągamy. Powtarzamy dwa razy. Na końcu nitki zamieniły się miejscami. Widzimy, że jest on odwrotnością supełka w prawo.

Zwrotny w prawo

Pierwsza część tego supełka to połowa supełka w lewo, druga - połowa supełka w prawo. Na końcu nitki zostają na tym samym miejscu.

Zwrotny w lewo

Z kolei ten supełek jest odwrotnością supełka zwrotnego w prawo. Jego pierwsza część to połowa supełka w prawo, druga - supełka w lewo. Na końcu nitki zostają na tym samym miejscu.

Istotne jest to, że wszystkie supełki są robione podwójnie. Większość początkujących ludzi robi supełki pojedyńcze. Wtedy bransoletka się skręca i nie wychodzi taka ładna.

Wydaje się bardzo proste, lecz by mieć idealnie równe bransoletki trzeba nauczyć się zawiązywać wszystkie supełki z jednakową siłą. Nie za mocno, bo wtedy bransoletka będzie twarda i nie można będzie jej nosić, a także nie za luźno, bo wtedy będzie dziurawa. Trzeba znaleźć idealny środek. Będziecie wtedy zadowoleni każdą swoją pracą i będzie to dla was sama przyjemność.

A jak wy zaczęliście robić bransoletki? Dzielcie się swoimi historiami w komentarzach ;).

10 lip 2015

Początek i moje dwie pierwsze bransoletki.


Pierwsze dwie moje prace są dla mnie jak siostry. Wcale nie są podobne, ale jest w nich coś co je łaczy. Nie są szerokie, wzóry są bardzo proste. Widać, że są sprane i znoszone, kolory wyblakły, warkoczyki się poskręcały od częstego zawiązywania. W niektórych miejscach widać dziurki, supełki są pozaciągane nierówno, ale one są moimi ulubionymi. Teraz zaczęłam robić szersze bransoletki, ale co jakiś czas robię coś małego, jak taki powrót do początków.



To było lato i łaziłam po internecie w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia. Całkiem przypadkowo trafiłam na stronkę dasia.pl. I tak powstała moja pierwsza bransoletka. Kupione kilka kolorów muliny i za dwa dni była gotowa. I wcale nie były to ukośne paski od których wszyscy zaczynają (dalej nie mam takiej bransoletki). Potem druga. A potem zostały one rzucone w kąt. Zapomniałam o nich. Lecz jak to bywa, kilka miesięcy później były robione wielkie porządki. Wtedy zostały odnalezione i to tak naprawdę był ten początek. Zaczęłam kopać w sieci głębiej, odszukałam inne wariacje bransoletek i zaczęłam tworzyć. Moimi ulubionymi bransoletkami są bransoletki z napisem/rysunkiem, ale o tym innym razem.

.